Kiedy kupiłam sprzęt do studia jak najszybciej chciałam je wypróbować, długo nie musiałam szukać modelki, a została nią Wiktoria. Wielokrotnie mogliście ją widzieć u mnie na fanpage'u czy blogu. Sesja to istny spontan i wielorakie kombinowanie z lampami, ich ustawieniem itd. Myślę, że jak na pierwszy raz wyszło nam kilka perełek. Zapraszam na zdjęcia
To był bardzo nietypowy ślub. Najpierw przygotowania, później ślub na którym nie robiłam zdjęć oraz przyjęcie około 70 km od domu i to w Czechach. To nie było standardowe wesele. Ognisko grill, basen i chatka w górach. Do tego późniejszy plener to istne szaleństwo. A włosy panny młodej dolały oliwy do ognia :P Para roku! :) zapraszam do oglądania